Kilka dni temu zakupiłem swój pierwszy kask na motocykl. Rozważałem dwa typy konstrukcji: otwarte lub integralne. Szczękowe jakoś niespecjalnie mnie interesowały, a przynajmniej póki co. Moim głównym wyznacznikiem bezpieczeństwa, były testy Sharp. Jedyne "bajery" jakie mnie interesowały w kasku, to opcja na pinlock oraz ewentualnie blenda przeciwsłoneczna. Kolor kasku biały lub podobne. Rozważam nagrywanie vlogów w przyszłości, więc przydałby się kask który jest popularny wśród vlogerów, aby integracja z kamerą i mikrofonem była prosta i bezproblemowa, ale myślę, że przy odrobinie wysiłku i pomyślunku można to wszystko osiągnąć na niemal każdym kasku integralnym.
Po kilkutygodniowym przeszukiwaniu internetu, na placu boju pozostały takie oto kaski:
- MT Revenge
- Givi 50.4
- Nitro N2200
- Shark Skwal
- Grex G6.1
- LS2 FF352 Rookie
Wszystkie typu integralnego. Mają możliwość montażu szyby pinlock lub są już w nią wyposażone, niektóre mają dodatkowo blendę przeciwsłoneczną. Ocena Sharp, to co najmniej 4 gwiazdki na 5. Przybliżony zakres cen, od 200 zł do 600 zł. Z czasem zacząłem się zastanawiać, czy nie wygodniej byłoby kupić kask otwarty, wprawdzie bezpieczeństwo dużo gorsze, ale komfort i praktyczność poniekąd dużo lepsza. Niestety, prawdę mówiąc, tak czy inaczej musiałbym pojeździć trochę czasu, aby mieć pogląd na to, który kask sprawowałby się lepiej. Ostatecznie postanowiłem wybrać najtańszą (175 zł) z najbezpieczniejszych opcji (4/5 gwiazdek Sharp), czyli integralny LS2 FF352 Rookie w kolorze białym, na początek powinien być w porządku. Choć w sumie trudno mi ocenić ten wybór, gdyż nigdy wcześniej nie używałem żadnego kasku. Tak samo niewiele mogę napisać o FF352 w kontekście użytku, gdyż jeszcze w nim nie jeździłem.
Natomiast co do moich wymagań wspomnianych na początku...
Kask integralny, podobno jest najbezpieczniejszy, i wydaje mi się, że dla kogoś świeżego jeśli chodzi o motocykle, bezpieczny kask powinien być priorytetem. Ale kask otwarty ma wg mnie takie zalety, jak niska masa, większa praktyczność i komfort (poniekąd), głównie odnośnie użytkowania na motocyklach 125cm3. Mam małe problemy z bólami kręgosłupa i karku, więc jak najlżejszy kask, byłby zbawieniem. I szczerze mówiąc kusi mnie kupno drugiego kasku, właśnie otwartego, a dokładniej LS2 OF562 Airflow, lub dowolnego, markowego i jeszcze lżejszego.
Wspominany wcześniej Sharp, to instytut badający bezpieczeństwo kasków. Wprawdzie część ludzi ma zastrzeżenia co do metod testów (jest ich kilkanaście), które odbywają się w warunkach laboratoryjnych, a nie realnych, drogowych, no ale lepsza taka opinia i ocena, niż żadna.
Dlaczego pinlock? Cóż, podejrzewam, że jazda z zaparowaną szybą nie należy do bezpiecznych. Choć z drugiej strony, istnieje ciekawa alternatywa dla pinlock, jest nią folia FogCity, podobno daje radę (ale nie według wszystkich). Kosztuje połowę mniej niż szyba pinlock, będę musiał to kiedyś przetestować.
Kolor kasku lub malowanie, to być może kwestia gustu, jednak część ludzi poleca wybór kasku w jasnym kolorze, ze względu na mniejsze nagrzewanie się w słońcu. Oglądałem jakieś testy, gdzie wystawili kask czarny i biały na słońce, a następnie po jakimś czasie zmierzyli ich temperaturę. Wnioski były wiadome. Stąd mój wybór.
Podejrzewam, że latem będzie mi brakowało blendy przeciwsłonecznej, ale z okazji różnych testów, opinii i recenzji, ludzie zauważyli, że część blend nie opuszcza się do końca, zostawiając sporą szparę, i to po prostu przeszkadza podczas jazdy. Szczerze mówiąc, nie chciało mi się zagłębiać w temat i szukać takich informacji na temat każdego kasku, który mnie interesuje. Zawsze pozostaje standardowa opcja wymiany całej szyby na przyciemnianą, choć wiadomo, że nie jest to tak dobre rozwiązanie, jak blenda. Nie próbowałem jeszcze wcisnąć okulary przeciwsłoneczne mając głowę w kasku, wątpię czy moje okulary są odpowiednie do noszenia je w kasku.
Kask LS2 FF352 Rookie wyposażony jest w dwa wloty powietrza (na szczęce i na górze) oraz wylot (z tyłu). Posiada wyciąganą wyściółkę. Obecny jest również stabilizator szyi. Wykonany jest z HPTT (High Pressure Thermoplastic Technology), to technologia łącząca poliwęglan z żywicą polimerową. Masa tego kasku, to 1.367 kg, jeśli dobrze pamiętam z osobistego pomiaru. Do kasku otrzymałem pokrowiec, kominiarkę oraz naklejkę. Pozostaje mi czekać aż śnieg stopnieje, aby przetestować kask podczas jazdy.
Komentarze
Prześlij komentarz