To jest mój ostatni zakup związany z zabezpieczaniem motocykla. U-Lock Tonyon IB-TY310. Podczas sprawdzania jakości łańcuchów i u-locków z okazji rowerowego Święta Cyklicznego w Warszawie w 2013 roku, był to najtańszy u-lock, który nie dał się typowym nożycom do cięcia prętów.
Tonyon IB-TY310 ma prostokątny przekrój, kosztuje nieco ponad 50 zł, więc jest niedrogi jak na u-lock. Jest również niewielki, jego wymiary to 166 mm szerokości oraz 320 mm długości. Mieści się bez problemu do kufra Awina AW9001 o pojemności 24 litry. Tak schowane zabezpieczenie, podczas jazdy po nierównych drogach oczywiście dość hałasuje w kufrze, który nie jest wypchany po brzegi. Trzeba będzie pomyśleć nad jakimś "pokrowcem" z pianki tapicerskiej, albo wewnętrznym mocowaniu (w kufrze), aby można było jakoś zabezpieczyć u-lock. Do zabezpieczenia są oczywiście dwa klucze (jeden zapasowy).
Jeśli chodzi o zapinanie go na Romecie K125, szekla podłużnie wchodzi dosłownie na styk na fabryczną, tylną oponę 110/90. Jednak niewielkie rozmiary tego u-locka mogą dać się we znaki, przypinanie do niektórych barierek itd. może być dość utrudnione, a błotnik czasami uniemożliwia maksymalne podsunięcie motocykla pod element otoczenia.
Chcąc spiąć poprzecznie, np. ustawiając się obok słupka, niestety szekla nie wejdzie, gdyż opona i felga są za wysokie. Co innego między ramię felgi, tam wchodzi oczywiście normalnie, i takim właśnie sposobem zabezpieczam, parkując motocykl przed pracą (nie ma tam niestety żadnych barierek itp.), po prostu wkładam u-lock między tylną felgę, a amortyzator. Liczę, że ewentualnie uniemożliwi to "odprowadzenie" motocykla osiedlowym sebixom, szwendającym się bez celu po mieście.
Tym zakupem zakończyłem fizyczne zabezpieczanie K125. Kłódka z alarmem na tarczę hamulcową oraz u-lock, są moim zdaniem w zupełności wystarczającymi opcjami dla tego motocykla. Nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, kiedy złodziej przyjeżdża z akumulatorową szlifierką do takiego motocykla jak K125 hehe...
Komentarze
Prześlij komentarz