Przejdź do głównej zawartości

Zegarek na motocykl.

Zegarek na motocykl.
Podczas jazdy, na telefonie nic nie widać, zegarek na ręku zawsze schowany pod kurtką lub rękawicami, natomiast motocyklowy zegarek zamocowany na kierownicy, sprawdza się lepiej. Dodatkowo, ten konkretny posiada luminescencyjne wskaźniki godziny. Tylko jedna rzecz trochę mnie martwiła.





Tradycyjnie, montaż. Z obejmą nie ma problemu, mocuje się ją do kierownicy i jeśli dobrze pamiętam, dałem dodatkowo trochę kleju do gwintów, siedzi solidne. Ale sam zegarek trzyma się w niej za pomocą kawałka silikonowej uszczelki (niewidoczna na zdjęciu, gdyż siedzi już na zegarku), łatwo można go wyciągnąć palcami, co jest normalne, aby móc zabrać pozostawiając moto na parkingu.


Zegarek na motocykl

Zegarek na motocykl


Jednak zastanawiało mnie czy któregoś dnia, jeżdżąc po różnych drogach, po prostu nie wyskoczy mi z tej obejmy. Montaż na stałe odpada, ponieważ czasami trzeba wymienić baterię. Więc zdecydowałem się przymocować to na rzep samoprzylepny, teraz zegarek siedzi dużo solidniej, ale z racji grubości rzepu, wystaje jakieś dwa milimetry ponad obejmę, jednak jest to praktycznie niewidoczne.


zegarek na motocykl, Romet K125, montaż

zegarek na motocykl, Romet K125, montaż


Taśma rzepowa (haczyk + pętelka) to groszowe sprawy. A zegarek można kupić w niektórych sklepach motocyklowych oraz serwisach typu allegro, w cenie od około 30 złotych (przesyłka z Chin, miesiąc czekania, brak gwarancji) lub około 60 zł (przesyłka z Polski, w dwa dni, gwarancja).


zegarek na motocykl, Romet K125, montaż

Komentarze

  1. Ja kupiłem za 14zł czekając 45 dni na dotarcie przesyłki z chin. Mój trzyma się solidnie w sylikonowej uszczelce, ciężko go palcami wydłubać z obejmy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam taki sam przy moim r125. Trzyma się ok i rzeczywiście, jest bardzo praktyczny. Wątpię aby ktoś próbował go wydłubać. Mam nadzieję, że się nie mylę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Romet K125. Przebieg 50 km. Pierwsza wymiana oleju.

Po przeczytaniu wielu poradników dotyczących docierania, postanowiłem zrobić wczesną wymianę oleju. Wg książki serwisowej po 500 km, natomiast u mnie 50 km (z czego 46 km moje) i zmiana oleju. To nie zaszkodzi, świeży i czysty olej na pewno między innymi usprawni proces docierania. Wg wielu ludzi, te pierwsze kilkadziesiąt kilometrów powoduje znaczne zanieczyszczenie oleju efektem docierania, więc po prostu warto go jak najszybciej zmienić.

Romet K125. Osłony, schowki, kanapa, instalacja, akumulator.

Dzisiaj wyciągnąłem akumulator, w celu schowania go w jakimś cieplejszym miejscu. Zdemontowałem również kanapę, aby zobaczyć jak wygląda część instalacji elektrycznej. Sprawdziłem również dostępne schowki. Przy okazji sorry za "jakość" zdjęć, niestety używanie lampy jak wiadomo uwidacznia najmniejszy brud, odciski palców itd.

Oxford Oximiser 600. Prostownik/ładowarka do akumulatora 12V.

Niedawno nabyłem taki sprzęt, gdyż stary, rosyjski prostownik prawdopodobnie nie bardzo nadaje się do ładowania tak małych akumulatorów, jak w Romecie K125. Wprawdzie nie próbowałem, ale zostałem ostrzeżony. Natomiast Oximiser 600, to oczywiście nowoczesny sprzęt, choć budżetowy, ale na moje potrzeby zapowiadał się w porządku. Dodatkowo, tradycyjnie przeszukałem trochę internetu pod kątem opinii, no i ludzie na ogół byli zadowoleni z tej niedrogiej ładowarki.