Przejdź do głównej zawartości

Romet K125. Usterka nr 1. Przebieg 104 km.

Od razu mogę napisać, że ta usterka raczej nie ma nic wspólnego z przebytymi kilometrami, ale postanowiłem, że forma opisu jakichkolwiek usterek będzie wyglądała właśnie tak, czyli numer i przebieg. Więc zaczynamy ;-)




To stało się jakiś czas temu. Którejś ładnej, majowej niedzieli, kiedy deszcz w końcu przestał padać, naszła mnie ochota na jazdę, więc złożyłem K125 ze stopki centralnej, zaczynam cofać i słyszę, że "coś" trze o ziemię. Okazało się, że przy składaniu stopki, sprężyny wystrzeliły. I niestety, nie jest to coś, co mnie specjalnie zdziwiło, ponieważ już kilka tygodni wcześniej zauważyłem, że te sprężyny są nienaturalnie rozciągnięte, tzn. "uszy" były już niemal pod kątem 90 stopni, ale trochę to olałem. No i w końcu całość się poddała.

Pomyślałem, że nie będę z taką pierdółką jechał do serwisu na gwarancję i czekał na motocykl nie wiadomo ile, a po prostu kupię sprężyny i sam zamontuje, gdyż wydawała się to niedroga i szybka sprawa. Błąd! Kupiłem sprężyny stopki centralnej, niby dedykowane do Rometa K125, ale okazały się za krótkie, nie sposób ich naciągnąć, nawet tej cienkiej. Zamówione sprężyny mają długość 10,5 cm, musiałbym je rozciągnąć o około 4 cm, aby zaczepić o punkt na złożonej stopce. Za cholerę nie idzie je tak mocno rozciągnąć, ręcznie, za pomocą narzędzi.


sprężyna stopki centralnej, Romet K125, uszkodzona, zły zamiennik
Na górze sprężyny zamontowane oryginalnie. Widać rozciągnięte "uszy" po prawej.
Na dole, sprężyny niby dedykowane do Rometa K125, których nie sposób było zamontować.


Mało tego, nawet jakby jakimś cudem udało się zaczepić, to po rozłożeniu stopki muszą rozciągnąć się o kolejne 3 cm, czyli w sumie sprężyny długie na 10,5 cm, muszą się rozciągnąć o 7 cm. Być może mało jeszcze widziałem, ale podejrzewam, że takie sprężyny po prostu klękną bardzo szybko, tzn. najpewniej najszybciej ucho każdej (szczególnie cieńszej) wygnie się tak, że sprężyny (znów) wystrzelą. Mogę się tylko domyślać, że te sprężyny były do jakichś wczesnych wersji K125, być może w którymś roku Chińczycy zmienili konstrukcję stopki centralnej.

Trzeba było drutować. Ale tak dosłownie. Stopka zamocowana na cztery, grube druty. Problem zniknął, ale oczywiście zniknęła również funkcjonalność stopki. Pojeździłem trochę, jednak nie do końca pasowała mi taka opcja, tak więc po raz ostatni zacząłem szukać innych sprężyn. Napisałem e-maila do Rometa, prosząc o podanie informacji odnośnie długości sprężyn stopki centralnej do Rometa K125 z 2016 roku, niestety, nikt mi nie pomógł. Na szczęście, niedawno udało się zakupić odpowiednie sztuki, tym razem nie dedykowane, a uniwersalne, mają długość 120 mm, wyglądają inaczej niż "oryginalnie" wcześniej zamontowane oraz druga para wcześniej kupiona. Pięć minut siłowania i całość zamontowana. Stopka trzyma się solidnie, odbija z oporem jak wcześniej, wszystko działa. Mam tylko nadzieję, że na dłużej, jak pół roku ;-)


sprężyna stopki centralnej, Romet K125, 2016 r.
Dobra sprężyna do stopki centralnej Rometa K125 (2016r.), wersja uniwersalna, długość 120 mm.
Zdjęcie zapożyczone z aukcji, na której zakupiłem towar (użytkownik maciekcr).

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Romet K125. Przebieg 50 km. Pierwsza wymiana oleju.

Po przeczytaniu wielu poradników dotyczących docierania, postanowiłem zrobić wczesną wymianę oleju. Wg książki serwisowej po 500 km, natomiast u mnie 50 km (z czego 46 km moje) i zmiana oleju. To nie zaszkodzi, świeży i czysty olej na pewno między innymi usprawni proces docierania. Wg wielu ludzi, te pierwsze kilkadziesiąt kilometrów powoduje znaczne zanieczyszczenie oleju efektem docierania, więc po prostu warto go jak najszybciej zmienić.

Romet K125. Osłony, schowki, kanapa, instalacja, akumulator.

Dzisiaj wyciągnąłem akumulator, w celu schowania go w jakimś cieplejszym miejscu. Zdemontowałem również kanapę, aby zobaczyć jak wygląda część instalacji elektrycznej. Sprawdziłem również dostępne schowki. Przy okazji sorry za "jakość" zdjęć, niestety używanie lampy jak wiadomo uwidacznia najmniejszy brud, odciski palców itd.

Oxford Oximiser 600. Prostownik/ładowarka do akumulatora 12V.

Niedawno nabyłem taki sprzęt, gdyż stary, rosyjski prostownik prawdopodobnie nie bardzo nadaje się do ładowania tak małych akumulatorów, jak w Romecie K125. Wprawdzie nie próbowałem, ale zostałem ostrzeżony. Natomiast Oximiser 600, to oczywiście nowoczesny sprzęt, choć budżetowy, ale na moje potrzeby zapowiadał się w porządku. Dodatkowo, tradycyjnie przeszukałem trochę internetu pod kątem opinii, no i ludzie na ogół byli zadowoleni z tej niedrogiej ładowarki.